W Polsce fani siatkówki od lat przyzwyczajeni są do fetowania wygranych. Na kolejnych turniejach polska drużyna przedstawia niesamowity poziom, czego wynikiem są zdobywane mistrzostwa. Siatkarze z naszego kraju jako jedyni w historii tej dyscypliny, byli w stanie obronić tytuł mistrzów świata i warto to przyznać. Jest to niezwykłe osiągnięcie, które zasługuje na podziw i nie podlega to wątpliwości. Siła polskiej siatkówki kreowała się na początku 21. wieku, kiedy to w 2006 roku wystąpiliśmy w finałowym meczu na mundialu. Wlazły miał wówczas bardzo dobry turniej, a zatrzymali go dopiero reprezentanci Brazylii. Eksperci siatkarscy przesyłali sporo pochwał w kierunku drużyny Polski mimo klęski w wielkim finale z reprezentacją Brazylii rezultatem 0:3. Bez cienia wątpliwości nikt nie mógł przewidzieć, jakie sukcesy odniesie to pokolenie w następnych latach.

Filarem dla zwycięstw zespołu Polski na pewno byli roztropnie wybierani szkoleniowcy. Na bardzo dobrą formę na parkiecie najczęściej miało wpływ to, że reprezentanci Polski dobrze się rozumieli z trenerami. Tak samo wygląda to w przypadku drużyny Polski oraz trenera Nikoli Grbicia, który przejął stery po Vitalu Heynenie. Początkowo szkoleniowiec pochodzący z Serbii nie wzbudzał zaufania wśród ekspertów sportowych z naszego kraju, jednakże z czasem wyrobił sobie solidną renomę. Drużyna Polski niedługo będzie bronić pucharu podczas mistrzostw świata. Zanim jednak to się wydarzy, polscy reprezentanci wystąpili w turnieju Ligi Narodów. W siatkówce to jest dość świeży format, który sympatycy przyjęli optymistycznie. Na to, że nasza kadra da radę wygrać w tym nowym turnieju liczyło bardzo dużo siatkarskich sympatyków. Fenomenalnie zaprezentowali się w zmaganiach grupowych, a w ćwierćfinale zwyciężyli z irańską reprezentacją. W 1/2 finału zawodnicy polskiej reprezentacji nie dali rady z narodową kadrą Stanów Zjednoczonych i musieli zadowolić się meczem o III miejsce. Reprezentacja Włoch była przeciwnikiem narodowej kadry Polski. Ten pojedynek ostatecznie skończył się rezultatem 0:3 i kadra Polski mogła radować się z brązowego medalu w Lidze Narodów.

Brak komentarzy

Zostaw komentarz